zdesperowana mama karmiąca
gonia23 - 08.06.2005 10:26
zdesperowana mama karmiąca
Już sama nie wiem, co mam robić - wczraj juz nawet chciałam rzucić karmienie i przejść na butlę. moja mała cały czas robi zielone kupki, a ja juz nie wiem po czym, b moja dieta jest bardzo uboga - chleb, mieso gotowane, salata z wlasneg ogródka, gerber jabłkwy, dzisiaj jajko, czasami jgurt naturalny. I na tym koniec...juz nie mam c wyrzucic z tej diety a caly czas jest zle. poza tym mam zastje mleka - mam wrazenie, ze po laktatrze, bo dopóki nie sciągałam mleka to było ok, a teraz od poniedziałku mam 39 gorączki i birę antybityk, a pierś cały czas boli i jest gorąca czy możecie mi coś poradzić?
Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05
szpilki - 08.06.2005 10:53
może ma obniżoną tolerancje laktozy - a tego nie wyeliminujesz, bo mleko matki to... laktoza. Jeżeli nie ma przy tych kupach innych objawów: kolek, prężenia, bąków smierdzących to pewni łagodna postać i można karmić piersią spokojnie dalej. A kupy sie unormuja jak młode skończy te magiczne 3 miesiące.
madzia i Wicia (14 miesiecy)
NULA - 08.06.2005 10:59
Cześć! Ja przez pierwsze 6 tygodni byłam na diecie i dopiero jak zaczęłam ją rozszerzać coś się polepszyło zarówno w zachowaniu jak i kupkach mojego malucha. U ciebie chyba jeszcze nie mięło 6 tygodni ale staraj sie jeść zdrowo w miarę dużo abyś miała siły, no i czasem zjedz cos na poprawienie humoru bo najważniejsze abyś była radosna i szczęśliwa. Z ciastek to jadłam biszkopty (zajadałam się nimi), nawet takie domowej roboty. A najwięcej to pij pij pij. Ja na początku piłam b.dużo kompotu z jabłek, który cudownie wpływał na mojego malucha. Dziecko wyczuwa nastroje mamy. Wiesz może to ten sok jabłkowy Gerbera tak działa na twojego malucha najlepiej to ugotuj sobie dużo kompotu. A co do diety to też miałam dosyć gotowanego mięsa. Jadłam też rybę zawiniętą w folię i zrobioną w piekarniku. Np pstrąg w folii z masełkiem- ja lubię i małemu nic nie było. A zapalenie piersi to miałam jakieś 3 tyg. temu i nikomu tego nie życzę. Gdyby nie lodowate okłady, które przykładał mi mój mąż to chyba płakałabym cały dzień. Wiesz na te zapalenia to dobrze przystawiać bardzo często malucha do tej chorej piersi no i zimne okłady. A na gorączke to lekarz pozwolił mi zjeść Apap i podziałało. Cała doba i mi minęło. Wiem, że to głupia rda ale postaraj się odpocząć..., zjedz coś co sprawi ci radość, napij się i idz razem z maluchem do łóżka i tam odpoczywaj najlepiej z jakąś gazetą którą lubisz. Może jutro będzie lepiej czego Ci życzę!!! Pozdrawiam Aga i Bartuś 10.02.2005
kurczak - 08.06.2005 11:01
Moja Aśka w tym wieku też robiła zielone kupki i wszystko było OK. Jeśli nie są bardzo ciemnozielone (od krwi) i nie ma objawów typu bóle brzuszka to jest to normalne. Jeśli będziesz się dalej ograniczać z dietą, to może być coraz gorzej (tak było u mojej Aśki - kupki były nie tylko zielone, ale zrobiły się strzelające). Pediatra poradziła mi, żeby jeść więcej białego sera, żeby był "budulec". Trochę pomogło (na konsystencję nie na kolor), a później Aśka wyrosła. Spokojnie możesz jeść wszelkie gotowane warzywa (podobno kalafiory i brokuły zmieniają smak mleka i dziecku może nie smakować, ale Aśka nie reagowała, więc jadłam). Jesli nie ma objawów alergii to możesz jeść masło, jogurt, sery twarogowe. Acha, Aśka bardzo źle reagowała na pełnoziarnisty chleb (biegunką). Jadłam białe bułki. Cos mi się majaczy, że sałata jest na cenzurowanym... Ale nie pamietam dlaczego i czy tylko pryskana czy każda. U mnie najlepszym ściągaczem przy zastojach była Aśka - laktatorem nie dawałam rady. Jak robił mi się zastój to przystawiałam ją 2-3 razy pod rząd do tej samej piersi i jak jadła to rozmasowywałam pierś w kierunku sutka. Moja znajoma odciągała siedząc w ciepłej kąpieli i też podobno pomagało. Pozdrawiam, Anka i Aśka (29.04.04)
dao - 08.06.2005 11:06
Przede wszystkim, siła spokoju. Jeśli podejrzewasz alergię, to musisz wytrzymać na diecie eliminacyjnej jeszcze przez jakiś czas, bo objawy nie miną następnego dnia po wyeliminowaniu alergenu, na to potrzeba czasu. Nie piszesz, czy oprócz zielonych kupek coś jeszcze Cię niepokoi. Czy córeczkę boli brzuszek? Jak sypia? Zielona kupka, choć często jest objawem alergii, jeszcze nie musi być diagnozą. Oprócz koloru kupki, na ogół pojawiają się inne symptomy, wysypka, bóle brzuszka, nasilające się zaraz po karmieniu, sucha skóra. Nie rezygnuj z naturalnego karmienia tak szybko, bo być moze nie ma wcale takiej potrzeby, a odnowić laktację jest trudno (wiem, co mówię!). Majka od zawsze robiła zielone kupki. Byłam na diecie eliminacyjnej, przez jakiś czas jadłam prawie wyłącznie ryż z oliwą, a kolor kupek pozostawał taki sam. Również po sztucznym dokarmianiu Nutramigenem, M. "kupkała" na zielono. Tak zresztą jest do dziś. Pediatra stwierdziła, że ten typ tak ma i dopóki dobrze przybiera i rozwija się nie ma co szukać dziury w całym. Inny pediatra zwrócił mi uwagę, że zielone kupki mogą oznaczać jakieś problemy z nerkami, ale usg nic nie wykazało, a na inne badania powiedział, jest za wcześnie, zwłaszcza że nie ma żadnych innych objawów.
Co do zapalenia piersi - koniecznie karm córeczkę jak najczęściej właśnie tą piersią, z którą jest problem. Będzie to dla Waszej obopólnej korzyści - ona pomoże Ci uporac się z zapaleniem, a Ty dostarczysz jej przeciwciała przeciw bakteriom, które dostała od Ciebie na początku infekcji. Nie napisałaś, po co używasz laktatora? Zbierasz pokarm na później, czy tak sobie radzisz z nawałem? Z całą pewnością laktator stymuluje produkcję mleka. Jeśli używasz go do poradzenia sobie z nawałem NIGDY nie dopuszczaj do całkowitego opróżnienia piersi, raczej odciągaj tylko tyle, ile zeby pierś nie była nabrzmiała. Niestety, takie trudności trzeba czasem przeczekać, ale nie załamuj się i koniecznie dużo odpoczywaj! Infekcja już i tak osłabiła twój organizm, a żeby z niej szybko wyjść, musisz być wypoczęta i pozytywnie nastawiona :-) Wszystko będzie dobrze, życzę duuuużo zdrowia!
Dag (d. swa) & Witold & Maja
ika - 08.06.2005 11:31
hihiii pozwolisz, ze znów się pohihram?? miałam TO SAMO!! jeśli nie wierzysz zajrzyj do moich postów rok temu. Wyeliminowałam wszystko co ,leczne z mojej diety, jadłam : marchewkę ( surowa, gotowana, duszona itp) buraczki, jabuszka, ziemniaczki, drób, wieprzowinę ( duszoną, gotowaną) biały chleb i margarynę bezmleczną.. to chyba wszystko - zielone kupy jak były tak były nawet do 12 dziennie. A igor w tym samym czasie przybierał na wadze jak szalony - po nabiale miał delikatne perturbacje z brzuszkiem , które po odstawieniu ( nabiału) przeze mnie przesżły , dostawał raz na 2 dni lacidofil, i esputicon, na brzuszkowe perturbacje. Miłą brzydką cerę od trądziku - podejrzewano ( słusznie) - lekka nietolerancję laktozy. Przeszło gdy miał jakieś 2,5 msc. Pediatra kazała mi weliminować z jadłospisu prawie wszystko, a moja ciotka peditara na emeryturze powiedziała, ze jeśłi mały dobrze przybiera i nie cierpi to żeby sie tymi kupkami ( o ile nei ma w nich krwi) nie przejmować ( i tak sie przejmowałam). Tak wiec nie przejmuj się - karm dalej, na pewno przejdzie. a co do piersi to jełśi nie ma potrzeby byś ściągała to nie siciągaj, po prostu przystawiaj Martusię częsciej do piersi, obkładaj schłodzonymi, obitymi liścmi białej kapusty, zmieniaj tak często by były chłodne. Nadmiar mleczka ściągnij ręcznie w ciepłej kapieli. No i spróbuj już sie nie stresować . Marta śliczna i zdrowa na świecie, spokojna mama jest potrzebna obu Twoim córeczkom jakby co pisz na gg 2922067 pozdrawiam serdecznie
ika i Igor 01.04.2004
aba - 08.06.2005 12:10
a może łykasz witaminy a tam jest żelazo? Igusia właśnie po żelazie miała takie malownicze kupki;-))
Nie ściągaj laktatorem jeśli nie musisz. Ja używałam obciętej strzykawki albo ciepłej kąpieli i rozmasowywałam pierś. Okłady z chłodnej kapusty są wręcz rewelacyjne, po jednym liściu temperatura spadła a pierś już tak nie dokuczała.
Głowa do góry, dasz radę. A swoją drogę to czy nie masz tak samo, że ten drugi maluch jakiś taki problemowy? Z Jasiem nie miałam żadnych problemów, a Igusia co chwilę mnie zaskakuje echh....
Aga i jej dziatki: Jaś 1,5 roku i Igusia 3 m-ce www.ogrody.gda.pl/~iga/dzieci
brazowooka_23 - 08.06.2005 15:26
uwazaj z kapusta bo ona likwiduje laktacje pozdrawiam
Ania i maly Krzysio14.12.2004
shibaa - 08.06.2005 15:38
Hej - zielone kupki wcale nie są czymś nienormalnym! Moja Ania często takie miała - no takie może zielonkawo-brunatne ("kolor błota") i w/g położnej to było okej. A czy Mała ma jakieś inne dolegliwości? Kolki np? Ulewnie? No i jak z jej wagą? Moze niepotrzebnie się katujesz dietą? Czy konsultowałaś to z pediatrą?
A co do piersi - to całe szczeście nie znam tego z autopsji - ale przede wszystkim jak najczęściej przystawiaj dziecko do niej, możesz pod prysznicem ciepłym masować - od podstawy do brodawki żeby zatory rozmasować i co może wydawać się dziwne - pij herbatkę dla kobiet karmiących - mi tez sie to wydało dziwne bo przy nawale miałam zatory i połozna mi poleciła ją pić (wydawało mi się ze to pogorszy sprawę) - ale miała rację - bo herbatka rozbiła zatory tłuszczowe w kanalikach i mleko dosłownie samo zaczęło spływać. No i oczywiście okłady z lekko rozgniecionych liści kapusty. Agata i Ania (7.09.2004)
suzzie - 08.06.2005 16:45
A pijesz koper włoski? U nas właśnie koperkowe herbatki były winowajcą [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] piłam je ponieważ Miś miał kolki....wypijałam od razu całą szklanicę dwa razy dziennie [img]/images/forum/icons/tongue.gif[/img] Odstawiłam i zaczęłam pić rumianek i zielone kupkowanie się skończyło :)))))))))) A tak wogóle problemy kupkowo - brzuszkowe skończyły się jak zaczęłam jeśc jak "człowiek"...
Jeśli chodzi o zastoje - nie używaj laktatora jeśli nie musisz. Do bolącej piersi przystawiaj ssaka jak najczęściej po uprzednim rozmasowaniu jej - tak ja pisała Shibaa. Najpierw ciepły okład, następnie masażyk potem karmienie dzidzi a potem okład chłodny kapuściany. Ja tak robiłam przy każdym zastoju a miałam ich z sześc chyba [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img] i za każdym razem obywało się bez antybiotyku; gorączkę zbijałam Apapem. Wiele razy miałam takie myśli jak Ty teraz, ale udało mi się wytrwać i nie żałuję. Głowa do góry! Pozdrawiam Zuzia
Michał (11.08.2004)
mg19793 - 09.06.2005 10:07
mam nadzieje ze juz ci przeszlo a jak nie to przyloz sobie rozgnieciona kapuste do tej piersi-pomoze ci i to bardzo.a jesli chodzi o zielone kupki,to moje dziecko tez dlugo robilo-to efekt kaemienia piersia.zawsze jak zjesz cos nowego to tak bedzie.a jesli chodzi o sciaganie mleka z piersi to rob tak-sciagaj tylko tyle az poczujesz ulge.szybciej laktacja sie unormuje.powodzenia i pozdrawiam
dominika i malgosia27.02.05
gonia23 - 10.06.2005 07:43
Oprócz tych kupek dość mocno jej się ulewa, ale nie płacze i jak m po arudzi twzięciu na ręce uspkaja się. Rozmawiałam wczraj z pediatrą i ok,i kazała pdawać Lacidofil i zobaczymy. Może moje branie antybiotyku tak na nią wpłynęło?. Co d wagi to wydaje mi sie, że jest ok, bo dziecko rśnie w oczach. Lekarz pwiedział, że mam na razie być na tej diecie dopóki te kupki się nie uregulują. dzięki za przepis na masowanie persi, wczoraj zdążyłam tylko przeczytać i wykorzystałam i dziś jest lepiej.
Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05
gonia23 - 10.06.2005 08:04
Dzięki za pocieszenie, bedę dawać ten Lacidfil i nie będę się przejmwać. A co do ściągania mleczka to chodzę na masaże odchudzające 3 razy w tyg. i muszę ściągnąć mleczko. I mam wrażenie, że właśnie od teg mmentu zaczęły się cycowe problemy. A na ggg się chętnie odezwę. Dzięki!!!
Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05
gonia23 - 10.06.2005 08:11
Tak, własnie mam takie wrażenie, że mój drugi maluch jest bardziej wymagający i co trochę mamy coś nowego.
Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05
ula77 - 10.06.2005 09:23
jak ja miałam problemy z piersiami to nawet lekarz i pielęgniarki kazały okładać liśćmi z kapusty (rozbij lub rozwałkuj żeby wyszedł sok i obłóż nimi piersi) najlepiej świeżą bo jest w niej więcej soku, stosowałam 2 razy bo w ciągu roku miała 2 razy problemy z piersiami i pomogło i jeszcze postaraj sie dużo masować piersi żeby te zastoje sie rozeszły. Kuba też bardzo często miał zielone kupku, a raczej rzadko kiedy ich nie miał ale po mału mu przeszło, jesli chodzi o twoja diete to może jest zbyt uboga i to też nie służy maleństwo chociaż rok temu ja jadłam jedynie jakies makarony na mleku i chleb z masłem, ale najlepiej o diete zapytaj lekarza on na pewno coś ci zaproponuje. Trzymam kciuki zebyś nie musiała rezygnować z karmienia i żeby wszystko sie ustabilizowało
Ula&Kubuś mam już roczek (05.05.2004)
KMoni - 10.06.2005 20:46
szczerze wspólczuje tez miałam kłopoty z piersią jak odciagałam z jednej tylko laktatorem i skończyło się zapaleniem piersi i gorączką tak jak piszesz, spróbuj po laktatorze odciagnąć jeszcze trochę ręcznie, bo zawsze tam jeszcze trochę mleka zostaje, mi to pomogło, jak już mineło zapalenie piersi pozdrawiam
mk
Olinja - 10.06.2005 21:27
Masaż jak każdy trening powoduje wydzielanie sie w mieśniach kwasu mlekowego, popros masazystę by delikatniej Cie masował (jeżeli tak robi to dobrze). W masażu odchudzajacym chodzi właśnie o pobudzenie mięsni do pracy tlenowej a nie do czerpania z glukozy i zakwaszania mieśni przez mocny ucisk. Kwas mlekowy dostaje sie do pokarmu.
Jonatan (20.04.2005)
tchorzofretka - 10.06.2005 22:53
Moja Julcia przez okolo miesiac robila zielone kupki, minelo. Teraz czasem za to robi ze sluzem. Nie masz sioe czym przejmowac, organizm dziecka tak reaguje na jedzenie roznego rodzaju, przeciez wszystko jest dla niego nowoscia :-) a jesli chodz o zastoj to mysle ze to nie jest wina laktatora. Wielu kobietom to sie przytrafia. Ja sciagalam mleko juz od 4 doby po porodzie bo mialam nawaly pokarmu i nie doszlo dzieki temu do stanu zapalnego.Nie rezygnuj z karmienia piersia jesli masz pokarm :-) pozdrawiamy
Edyta i
Juleczka 12-03-2005
majowamama - 11.06.2005 11:17
Przez cały okres karmienia (pół roku) Majka miała zielone kupki, a niekiedy nawet ze śluzem. Zrobiłam jak miała miesiąc wszystkie możliwe badania i wyszło, że jest zdrowa, więc przestałam się przejmować, tym bardziej, że żadnych objawó chorobowych nie było. Jadłam wszystko, a Majka świetnie przybierała na wadze. Do koloru kupek musiałam się przyzwyczaić :))
Ewa i Maja 03.08.03
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|