zmiana w zachowaniu męża :-)
Catty - 01.03.2003 01:30
zmiana w zachowaniu męża :-)
witam po raz kolejny dziś :-) Troche tu pierdółek napiszę, ale dla mnie to bardzo ważne rzeczy, a chciałabym się z kimś tym podzielić. Narzekałam kiedyś że mój mąż nie bardzo okazuje radość z ciąży i mało się interesuje. Odkąd zobaczył naszego maluszka na kasecie video, zmienił się diametralnie. Głaszcze mój brzuszek czesto, mówi o dziecku, ostatnio nawet zacząl czytać gazetki na ten temat (wcześniej rozkładałam w widocznych miejscach ,ale nawet nie tknął :-). Był też ze mną na tym forum - ale jak poczytał o porodach, to trochę zwątpił : "te łożysko, nacinanie krocza - jakie to okropne sprawy" - to jego słowa. A co najśmieszniejsze jest zapalonym militarystą - uwielbia czytać i oglądać wszystko na temat wojen - np sprzęt wojskowy, a jego ulubiony film to Szeregowiec Ryan (jakby ktoś nie wiedział - to dobry film ale jest dużo realistycznych scen - rozrywanie przez pociski i takie tam podobne przyjemności). Także jestem baardzo szczęśliwa :-) No i powoli ale skutecznie udaje mi się go przekonać ze bicie czy dawanie klapsów to nie najlepsza metoda wychowawcza. U niego w domu tylko taka metoda istniała, a lanie musiało być porządne. Mnie z kolei w domu nikt nigdy nie uderzył. Łatwiej mu było głosić te teorie na sucho, a teraz jak zobaczył maluszka to zmiękł. Kończę - pozdrowionka dla wszystkich przyszłych mam i tatusiów!
Catty, Misiek i Dzidziuś (25.08.03)
AgaSkol - 01.03.2003 12:14
Witajcie :) Mój małżonek natomiast odkąd pokazałam mu usg z 4 tyg. ciąży zmiękł na maxa. Zawsze był kochany, ale teraz jest nie do opisania miękki jak kaczuszka, jeśli chodzi o mnie i dzidziusia. Do mnie zwraca się w liczbie mnogiej (liczy na syna, a ponieważ jest zapalonym wędkarzem, kupił też już wędkę dla niuni. A jak będzie córeczka?). Głaszcze mój mały brzuszek, mówi do niego i wogóle chucha i dmucha. Rozpieszcza nas co tu dużo mówić, ale on zawsze był kochany.
Pozdroovka Aga i Niunia - 15.08.'03.
AgaSkol
dotina - 01.03.2003 16:13
Ale fajnie, ja nadal czekam na taką zmianę u mojego męża. Może jak brzucholek zacznie być widoczny to wreszcie zrozumie że będzie nas teraz troje. A narazie znoszę wszystko dzielnie i czekam na zmianę...
http://strony.wp.pl/wp/dotinka5/menu.htm Dorcia i maluszek [17.08.2003]
0112 - 01.03.2003 23:24
Nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko się cieszyć. Mężczyźni (nie wszyscy oczywiście), ale tacy już są. Muszą wszystko zobaczyć na własne oczy i dopiero wtedy przekonują się do wielu spraw. Daj mu trochę czasu, bądź cierpliwa i "wychowuj go sobie" aby w przyszłości zgadzał się z tobą, co do metod wychowywania dzieci. Widocznie nie miał innych wzorców wychowawczych, jak te które wyniósł sam z domu. Będzie dobrze. Musi poprostu do tego dorosnąć. Pozdrawiam, Justyna- mama majowa.
icelady - 02.03.2003 12:54
skąd miałaś kasete ?
Catty - 02.03.2003 14:57
Z USG u Roszkowskego. Ale teraz chyba nagrywają malucha w większości pracowni USG.
Catty, Misiek i Dzidziuś (25.08.03)
Mysia2 - 02.03.2003 18:41
Co do nacinania krocza, to moja kolezanka ktora konczyla liceum pielegniarskie mowila, ze przeszla przez trepanacje czaszki, operacje plastyczne, operacje chirurgiczne, a kiedy byla na porodowce, to wszystko bylo o.k. do momentu w ktorym rodzacej nie nacinali krocza, bo wtedy zemdlala. A co do bicia dziecka, to napewno jestem bardzo surowa, ale uwazam, ze jesli dziecku sie tlumaczy iles tam razy a ono nie rozumie tylko sie prosi o manto, to ja mu nigdy nie odmowie. Oczwiscie nie mowie tu o katowaniu dziecka, ale dziecko musi wiedziec kto tu rzadzi. Ja w przeciwienstwie do Ciebie obrywalam dosc czesto (sama sie o to prosilam, sprawdzalam mamy cierpliwosc) i uwazam, ze akurat w moim przypadku byl to dobry sposob perswazji. Ale zaznaczam, ze dziecko musi samo sie upominac o lanto. No coz, kazdy ma swoje sposoby.
Mycha i Fasolka (13.09.-17.09.)
kam - 03.03.2003 19:23
Catty w takim razie gratuluje. mam male pytanko, mamy ten sam termin dlatego jestem ciekawa, w ktorym jestes teraz tygodniu wg usg, i na kiedy masz termin wg usg?
pozdrawiam kam termin 25.08.03
erika26 - 03.03.2003 19:45
hej! mi jest ostatnio smutno bo mojego meza denerwuje juz ze ciagle chce kupowac cos do ubrania dla nieowlat (jeszcze nic nie kupilam), ale mi czasem jest tak przykro jak on nie chce nigdzie wchodzic ze mna do zadnego sklepu z ubrankami ani.. innymi rzeczami. Napjeprw mowi zebym sie przekonala czy jestem w ciazy. Az mi sie chce plakac czasem. Ehhh ci faceci
Erika, majaca nadzieje ze jest już ciężarówką -listopadówką. [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img]
Catty - 03.03.2003 20:26
Wg USG jestem w 15 tygodniu, termin w 1 USG - 25-26.08, w 2 USG - 23 .08. A jak jest u Ciebie?
Catty, Misiek i Dzidziuś (25.08.03)
Catty - 03.03.2003 20:42
Erika, nie martw się, mój jest taki sam. Jest strasznie praktyczny (aż do bólu) i na miejscu Twojego męża powiedziałby mi to samo :-) Zero wyczucia jeśli chodzi o nasze odczucia :-) Ale i tak są kochani, prawda? (ale czaesem mogliby się większą spontanicznością wykazać). Pewnie jak już będziesz w ciąży to mu minie, a jak się urodzi dzidzia to na 100% :) Trzymaj się i nie smuć się żeby dzidzia nie była smutna :-) Życzę żebyś się przekonała pozytywnie (że jesteś w ciąży)!!
Catty, Misiek i Dzidziuś (25.08.03)
colora - 04.03.2003 10:56
Moj kochany niestety sie jeszcze nie przekonal do malenstwa, ktore w sobie nosze. Chyba sie boi, co to bedzie, jak zostanie tatusiem, ze nagle zrobi sie stary... Troche mnie to smuci, bo czuje sie w tym wszystkim osamotniona. Poza tym mam wrazenie jakbym to tylko ja sie cieszyla z dzidziusia. Eh nie chce ogladac ze mna ciuszkow, wozkow, lozeczek... Na nastepne USG wezme go na pewno ze soba, moze to cos zmieni:)))
colora + maly ktoś
erika26 - 04.03.2003 22:27
To chyba dlatego ze faceci sa z Marsa a kobiety z Wenus!!!! Nie martw sie.. to widac tak juz jest z tymi tatusiowatymi .Zreszta w koncu to my nosimy dziecko... i oni na poczatku moze nie moga sobie wyobrazic .. jak to wogole mozliwe jest zeby takie .. male cos.. bylo w ich zonach po pierwsze a po drugie chyba na poczatku nie czuja sie.. tatusiami...Mysle ze kiedy zobacza maluszka.. chocby na usg... to kazdy utonie w szczesciu... Dzis zdziwil mnie moj tatana przykład , który jest w koncu dosyc .. zasadniczy.. kiedy zaczelam cos przebąkiwac ze moze wnuczek bedzie itp. nagle zaczal opowiadac kiedy powiedzialam pierwsze "r" w wyrazie, kiedy zaczelam wogole mowic..chodzić , itp -i tak sobie pomyslalm ze.. wprawdzie nie mowi.. ale chyba chcialby byc dziadkiem.. i baaaaaaaaardzo mi sie zrobilo milo AAAAAAAAAch ci faceci.
Erika, majaca nadzieje ze jest już ciężarówką -listopadówką. [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img]
kam - 06.03.2003 19:43
wlasnie dzis bylam na usg, moja dzidzia tez jest w 15 tyg, wiec termin pozostaje taki sam, z tego calego szczescia zapomnialam sie zapytac o dokladna date :)))
pozdrawiam kam termin 25.08.03
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|