zrzec sie spadku czy nie??
kate24 - 01.12.2006 08:53
zrzec sie spadku czy nie??
witam niedawno zmar³ te¶æ teraz te¶ciowa chce by dzieci(ma ich trójkê) zrzekli sie spadku po ojcu tak by ona mog³a wykupiæ mieszkanie(t³umaczy ¿e tak jej powiedziano w spudzielni-nie wiem czy prawda czy nie bo nie znam sie na prawie spó³dzielczym) mieszkanie jest du¿e wycenione na 136 ty¶. ---no i teraz pytanie do was co by¶cie zrobi³y?? ja jestem przeciwna temu by mój ma³zonek zrzek³ sie spadku(te¶ciowa ma dwie córeczki-jej ulubienice i zapewne mieszkanie przepisze na jedn± z córek-pewnie m³odsz± bo ¶wiata poza ni± nie widzi....zreszt± da³a jasno do zrozumienia ¿e to mieszkanie bêdzie jej) ma¿ unosi sie honorem i mówi ¿e nic od nich nie chce...wiecie jak jest teraz nie jest tragicznie oboje zatrudnieni on dorabia na czarno ale....ile mo¿na pozatym 2 kredyty na g³owie(gdyby doata³ kase to zawsze mozna w ziemie zainwestowaæ czy te¿ kredyt nadp³aciæ....) ---jak mu delikatnie powiedzieæ ¿e nie zgadzam sie z jego decyzj± o tym by sie zrzec?? ---pozatym s³ysza³am te¿ ze on sie moze z¿ec spadku po ojcu ale on natychmiastowo przechodzi na wnuka(czyli naszego synka) -czy to prawda?? ---i czy mo¿na sie zrzec maj±c swoje dziecko spadku po ojcu na korzy¶æ matki??(pozbawiajac mo¿liwosci dziedziczenia wnuka?) TROCHE ZAGMARTWA£AM....
a jeszcze jedno mieszkanie dosta³a te¶ciowa z pracy(kiedy¶ tak dawali)...
boje sie ze jak m±¿ sie zrzeknie spadku to te¶ciowa albo zapisze w testamencie mieszkanie córce(wtedy to jeszcze o zachowek bêdzie wojna pomiêdzy rodzeñstwem) albo po prostu zrobi darowizne na jej rzecz...i wtedy zostaniemy z niczym.....wiem ¿e sprawy finansowe zawsze rodz± kontrowersje ale...............no w³a¶nie....
kate&Eryk(26.01.04) + po 5 miesi±cach starañ kto¶ lutowy........
erica - 01.12.2006 09:02
je¶li m±¿ zrzecze sie praw do spadku, to wtedy to prawo przechodzi na jego dzieci (dzia³a to tak, jakby on te¿ nie ¿y³ i nale¿na mu czê¶æ podlega dalszemu dziedziczeniu). My meili¶my tak samo, gdy zmar³ mój tata - ja albo mama chcia³y¶my siê zrzec praw do spadku po nim, ale sêdzina nam wyt³umaczy³a co siê wtedy stanie (gdybym ja siê zrzek³a, dziedziczy³oby moje nienarodzone jeszcze dziecko bo by³am w zaawansowanej ci±¿y). Czytajac te¿ o stosunkach w rodzinie Twojego mê¿a - namawia³abym go na wziecie spadku, bo przecie¿ nic nie stoi na przeszkodzie, by te¶ciowa wykupi³a mieszkanie, gdy dzieci nie zrzekn± siê tych praw.
Dawcio 15.10.04
kate24 - 01.12.2006 10:14
czyli nie moze zrzec sie spadku dla swojej matki dobrze zrozumia³am?? znaj±c tesciow± to bedzie tak ze b±dzie sie chcia³a dogadac poza s±dem tzn u notariusza-moze co¶ takiego zrobiæ?? pytam bo na razie jest 1 rozprawa o nabycie spadku....
no i czy nie wiecie dziewczyny jak to jest z tym prawem spó³dzielczym ??
kate&Eryk(26.01.04) + po 5 miesi±cach starañ kto¶ lutowy........
szpilki - 01.12.2006 16:12
tesciowa ma racje w kwestii mieszkania spó³dzielczego. Inna sprawa, ze to jej maj±tek i ma prawo dysponowaæ nim jak chce. Ja bym sie zrzek³a spadku.
Smutne ¿e zak³adasz DZISIAJ sprawe o przyznanie zachowku.
marcowe szpileczki
morena - 01.12.2006 20:14
W odpowiedzi na:
to jej maj±tek i ma prawo dysponowaæ nim jak chce.
my¶lê tak samo
+ marcowy synek
daga_j23 - 01.12.2006 21:00
Rozumiem Twój punkt widzenia. Bo ³atwo powiedzieæ "ja nic od niej nie chcê! honorowo, ale ta naprawdê to nie jest od niej tylko od ojca Twojego mê¿a, czy ojciec chcia³by potraktowaæ swoje dzieci niesprawiedliwie? Nie wiem odno¶nie formalnych kwestii, jak to jest z wykupywaniem mieszkania, ale to brzmi wrêcz jak podstêp "zrzeknij siê spadku bo co¶ tam". Nie s±dzê by tylko córki Twojej te¶ciowej by³y potrzebuj±ce, dzieci trzeba traktowaæ po równo, ale jak masz to mê¿owi powiedzieæ to nie wiem. Powodzenia.
Dagmara i
nucha - 02.12.2006 11:42
Jestem zielona w tych sprawach, ale zastanawia mnie jedno, skoro jest to spadek po ojcu, to jakie prawa ma tesciowa?? Bo jesli byla wspolnota, to ok, ale jesli ten majatek zostal zdobyty przed zawarciem zwiazku, to przeciez nalezy badz co badz do tescia...tak tylko pytam jak to wyglada od strony prawnej...?
Ania i
nucha - 02.12.2006 11:45
W odpowiedzi na:
Smutne ¿e zak³adasz DZISIAJ sprawe o przyznanie zachowku.
Dlaczego smutne, bo akurat DZISIAJ? Je¶li mo¿na wiedziec oczywiscie...
Ania i
majowamama - 02.12.2006 12:08
W³a¶nie.
EWI - 02.12.2006 14:54
Pos³uchaj, jesli nie zrzekniecie siê spadku, a mieszkanie nie jest w³asno¶ciowe to po ¶mierci te¶ciowej (uff, kobieta ¿yje a tu taki tekst - ale chodzi o przysz³o¶æ i fakty) co by¶cie chcieli dziedziczyæ? (mam na my¶li dzieci te¶ciowej) Mieszkanie pozostanie w "puli" spó³dzielni a Wam ewentualnie bêdzie siê nale¿a³ zrewaloryzowany wk³ad mieszkaniowy (oczywi¶cie podzielony na trzech). Je¶li za¶ te¶ciowa bêdzie mia³a mo¿liwo¶æ wykupienia mieszkania to bêdzie mog³a zadysponowaæ tym majatkiem wed³ug w³asnego uznania, np. zapisaæ w testamencie jednemu dziecku. Ale w takim wypadku pozosta³ej dwójce bêdzie siê nale¿a³ zachówek. Mam nadziejê, ¿e jasno to wy³o¿y³am :)
Ewa
EWI - 02.12.2006 15:07
Ach i jeszcze moje skromne -zaznaczam, ¿e prywatne - zdanie. Ja nigdy nie o¶mieli³abym siê zaprotestowaæ przeciwko decyzji rodziców czy te¿ te¶ciów. Maj±tek jaki posiadaj± to ich ¿yciowa "krwawica" i uwa¿am, ¿e maj± prawo decydowaæ o nim w taki sposób w jaki uwa¿aj±. Wychowali dzieci, ³o¿yli na ich utrzymanie, kszta³cenie - to wystarczaj±cy powód, ¿eby nie ¿±daæ wiêcej. Je¶li bêd± chcieli daæ wiêcej lub te¿ nie- to ju¿ ich wola - i uwa¿am, ¿e trzeba to uszanowaæ :)
Ewa
morena - 02.12.2006 15:22
otó¿ to! od samego pocz±tku samodzielnego ¿ycia wychodzê z takiego za³o¿enia.
+ marcowy synek
nariko - 02.12.2006 15:23
Podpisuje sie pod Twoim zdaniem. U nas sprawa wygladala tak ,ze ojciec przepisal najstraszemu bratu dom, a wlasciwie jeszcze do tego dochodzi drugi budynek gospodarczy ale mieszkalny i sporaa czesc ziemi do tego. Ja wyjechalam za granice, drugi brat ozenil sie i wyprowadzil do zony. Co prawda moglibysmy sie oburzyc, ale nawet mi to na mysl nie przyszlo, ale moze dlatego, ze wiem, ze gdybym byla w potrzebie, to mi pomoga i mieszkac bede miala gdzie. Pozdrawiam monika
09.03.2007
weronka - 02.12.2006 15:43
ja bym siê zrzek³a.... tylko tyle napiszê.... z drugiej strony powiem, ¿e moj m±¿ post±pi³by inaczej...
Weronka, Krzy¶ i Milenka
weronka - 02.12.2006 15:47
chyba dlatego, ¿e conajmniej nieelegancko wygl±da planowanie tego co bêdzie z maj±tkiem po czyjej¶ ¶mierci ( w tym przpadku Twojej te¶ciowej)...
Weronka, Krzy¶ i Milenka
helenb - 02.12.2006 19:00
Ja bym siê zrzek³a, jesli mieszkanie mia³aby dostaæ moja siostra czy brat. Wiem jak mo¿e sk³óciæ rodzine takie mieszkanie.Wierz mi nie jest to warte, ¿eby ca³e ¿ycie na sumieniu mieæ k³ótnie z najbli¿sz± rodzin±.Nie ma nic gorszego jak dostaæ w spadku 1/4 czê¶æ "czego¶" w spadku.
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05
helenb - 02.12.2006 19:03
AMEN
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05
ciapa - 02.12.2006 20:02
Moim zdaniem to Twój m±z powienien zadecydowaæ. Skoro taka jest jego decyzja...., jesli chodzi³oby o mnie to bym j± w pe³ni zaakceptowa³a, wrêcz popar³a. Wiesz mam w rodzinie podobn± sprawê i kupa smrodu siê przez to narobi³a, przez zwyk³a pazerno¶æ...
Kaska i Miko³aj 18.09.2003
szpilki - 02.12.2006 20:37
smutnym jest dla mnie planowanie sprawy sadowej i batalii o zachowek w momencie kiedy tesciowa zyje. Juz samo zalozenie ze ktos cos dostanie a ja nie jest zalosne. Ciekawe czy jakby okaza³o sie ¿e syn jest jednak jedynym spadkobierca to równie chêtnie by nie przyjê³a testamentu i wnios³a sprawe o podzia³ ustawowy?
marcowe szpileczki
nucha - 02.12.2006 21:21
jakiej mojej te¶ciowej??? ??? Chyba ten zarzut trochê bez sensu. nie rozumiem, to pytanie by³o czysto teoretyczne w odniesieniu do pytania osoby zak³adaj±cej w±tek. Nigdy w ¿yciu nie my¶la³am o ¿adnym zachowku nikogo z rodziny, po prostu w ogóle odrzucam s³owo ¶mieræ i nie interesuje siê tym co ma siê dziaæ po tym zdarzeniu u kogokolwiek. Poza tym ja nie mam te¶cia, wiêc tym bardziej nie odnosi sie to do mnie. Nie zrozumia³a¶ mojego pytania, a ju¿ wyskoczy³a¶ z os±dem. W tej sytuacji to mi jest po prostu przykro.
Ania i
nucha - 02.12.2006 21:22
No to ju¿ rozumiem o co chodzi³o z tym dzisiaj.
Ania i
weronka - 03.12.2006 14:25
o rany!!! PRZEPRASZAM !!!!
bije sie w piesi bo faktycznie namota³am :( pomiesza³am dwa ró¿ne posty...ogromnie CIê przepraszam .
Weronka, Krzy¶ i Milenka
nucha - 03.12.2006 15:30
[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Nic siê nie sta³o, ale dziwnie siê poczu³am :) Wszystko ok :)) Pó¼niej tak sobie pomy¶la³am, ¿e byæ mo¿e to nie do mnie (to znaczy mia³am nadziejê :)) Pozdrawiam cieplutko
Ania i
weronka - 03.12.2006 19:32
cieszê sie, ¿e nieporozumienie wyja¶nione i jeszcze raz przepraszam, bo powinnam 10 razy sprawdziæ kto co napisa³ (z rozbiegu wziê³am Ciê za autorkê tytu³owego posta) mam nauczkê na przysz³o¶æ.
mi³ego wieczorku ¿yczê :)
Weronka, Krzy¶ i Milenka
nucha - 03.12.2006 21:49
[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] dziekuje, wzajemnie
Ania i
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|