Zwątpienie!!!
Mati2 - 18.08.2003 11:30
Zwątpienie!!!
Witam Wszystkich, ogarnęło mnie straszne zwątpinie po rozmowie z moją bratową, która jak się dowiedziałam zaszła w ciążę dzień po miesiączce. No i co o tym myśleć!!! Po co te obliczenia, obeswacje, czekanie na drugą połowę cyklu itp. Jak tu wierzyć, że się uda!!!
Ninka - 18.08.2003 11:35
A niby skąd wie, że to był dzień po miesiączce??
Ninka[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] moje temperaturki
Gabaa - 18.08.2003 11:36
Trzeba wierzyć, bo inaczej jakby wyglądał ten świat :-) A pytałaś jak długie ma cykle, itd, itp. Może u niej tak jest a u Ciebie nie musi :-) Trzymaj się i nie wątp proszę. Kiedy będzie już czas fasolka i u Ciebie zagości !!!!! Grunt to dobry nastrój, bo wtedy świat wygląda inaczej !!! :-) Zabieraj się do roboty i uśmiechu życzę!! Pozdrawiam
anias
toorecc - 18.08.2003 11:38
Dokładnie tak jak mówisz! Mojej przyjaciółki mama mówi że też zaszła w ciąże ( i to dwa razy) od razu po małpce! Dziewczyny to dowód na to byśmy przytulały się przez cały czas, a nie tylko w wyznaczonych dniach! A Nasi mężowie też na pewno będą zadowoleni ;-)
Belcia - 18.08.2003 11:40
Musisz uwierzyć...
... w to, że się uda i dla Ciebie też zaświeci słonesio ;-))) Bez tego ani rusz... A może spróbuj nie myśleć o tym?? Wiem, że to trudne...[img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] A jeśli chodzi o to zachodzenie zaraz po @ to jest tyle anomaliów, że nawet filozofom się nie śniło! [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
"...Zawsze iść - rozkaz, który mam we krwi Małą wojnę w sobie mieć..."
IZA
Mati2 - 18.08.2003 11:40
Mój brat przebywa za granicą i był tylko na weekend. A ponieważ był to dzień po małpie uzali go za bezpieczny. Kiedy wrócił po 1,5 m-ca był w szoku. Dodam, że tego nie planowali była to typowa wpada.
kiki25 - 18.08.2003 11:41
Myślę, że fasolka sama wybierze dzień w którym u nas zagości, i nie mamy na to wpływu mimo starań w określone dni, trzeba wierzyć że się w końcu uda i optymistycznie się do tego nastawiać mimo, że to czasem takie trudne, ale nie możemy sie poddawać trzeba walczyć bo jest o co!!!!!!!! nie poddawaj się trzymam za Ciebie kciuki nosek do góry!!!!!
Kasiek moje temperaturki!
Gabaa - 18.08.2003 11:45
A propo moja teściowa była już na samym końcu cyklu i też zaszła w ciążę. Też była po długim rozstaniu z mężem i myślę, że to ma duży wpływ, nasze myśli, emocje, to co czujemy, bo organizm to nie komputer, który można ustawić. Dlatego myśl jak najlepiej będzie dobrze!!! :-)
anias
annika - 18.08.2003 12:06
A ja myślę, że to piękne, że tak bardzo się różnimy. Że nie mozna nas tak łatwo wsadzić w wykresy i schematy. I płynie z tego jeden wniosek (zresztą podkreślany przez prawie wszystkie, które są na oczekujących): dać na luz, nie mysleć obsesyjnie, że to może ten dzień i przytulać się po prostu dla przyjemności (ale dość często :)). Mój syn, chociaż w małżeństwie, to typowa "wpadka" :) A wydawało mi się, że tak bardzo znam są swój organizm i cykl. A figa :)) Błogosławię teraz tę swoją "nieświadomość" i czekam na następną. Czego i Tobie życzę i wiem, że tak będzie!
Ania
madzia_s - 18.08.2003 12:12
Aniu świetnie to napisałaś. Człowieka nie da się wcisnąć w jakieś wykresy i diagramy :)))) A my, chociaż mamy tę świadomość, nie zaniechamy liczenia dni, mierzenia temperaturki i obserwacji innych objawów płodności. Jak się tak bardzo chce dzidziusia, to trudno się zupełnie wyluzować. A pewnie trzeba by było...
madzia_s
annika - 18.08.2003 12:17
oo, przyznam się, że sama oglądam się jak pod mikroskopem i zastanawiam się nad każdym objawem :)) pewnie, że z tym luzem najtrudniej... coż zrobić... ale staram się. Oby były efekty :)
Ania
Ninka - 18.08.2003 12:40
No tak to wiele wyjaśnia:) Ale piszesz, ze to był dzień po małpie. Standardowo można założyć, że był to jakiś 5-6 dc. Plemniki żyją nawet do 5 dni więc owulacja mogła być np. w 10 dc co już nie jesty aż taką anomalią;). Z resztą żaden dzień przed owulacją nie jest bezpieczny. A wracając do Twojego nastroju myślę, ze to dobra wiadomość bo można przytulać się cały czas a to co będzie nam dane w końcu i tak nastąpi:)
Ninka[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] moje temperaturki
atarasa - 18.08.2003 14:38
Wiem co czujesz. Kilka dni po moim poronieniu okazało się, że moja szwagierka przeklina los bo zaszła w ciążę. Była miesiąc po ślubie i chciała sobie poszaleć. Kurczę, ale ten los niesprawiedliwy. Aga
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|